Czy warto być fotografem na etacie?

Wielu ludzi marzy o tym, aby założyć swój własny biznes fotograficzny, co jednak wiąże się z ryzykiem. Bezpieczniejszym wyjściem jest znalezienie agencji fotograficznej i zatrudnienie się tam jako etatowy pracownik. Jakie są jednak plusy i minusy takiego rozwiązania?

Na co może liczyć etatowy fotograf?

Praca w dużej firmie fotograficznej o ugruntowanej pozycji na rynku ma kilka niezaprzeczalnych plusów. Po pierwsze można się w niej dużo nauczyć od doświadczonych specjalistów, co jest szczególnie istotne na początku swojej kariery zawodowej. W dużych agencjach zdjęciowych można się rozwijać cały czas, by z czasem zapracować na awans.

Po drugie praca etatowa oznacza stabilność finansową. Niezależenie od sytuacji na rynku i ogólnej kondycji finansowej przedsiębiorstwa fotograf ma świadomość tego, ile zarobi w danym miesiącu. Stabilność finansowa to wielka wartość, która ułatwia zarządzanie swoją płynnością finansową. Plusem jest także płatny urlop.

Pracując na etacie, można się też w pełni skupić na tym, co lubi się najbardziej, czyli fotografowaniu. Nie trzeba tracić czasu na załatwianie formalności, spraw księgowych, zarządzanie, czy prowadzenie działalności marketingowych.

Jakie minusy wiążą się z pracą jako etatowy fotograf?

Choć praca na etacie zapewnia stabilne dochody, to ich wysokość nie zawsze jest zadowalająca. Zwykle większe możliwości zarobkowe ma się na własnej działalności. Pracując na etacie, jest się także stale ocenianym przez przełożonych, trudno także o realizację własnych planów i pomysłów.

Trzeba też mieć świadomość, że nie zawsze udaje się znaleźć pracę na stanowisku fotografa w pobliżu miejsca zamieszkania. Ten zawód cieszy się sporym zainteresowaniem, a na każde stanowisko aplikuje dziesiątki kandydatów.

Zwykle zatrudniani są ci, którzy legitymują się dużym doświadczeniem i sukcesami w branży potwierdzonymi dokumentami. Pracodawcy często też zwracają uwagę na wykształcenie kandydatów.